środa, 15 maja 2013

Żegnajcie...


Tym razem piszę...

Aby się z wami pożegnać...

Bo niestety jest mi ciężko...

Moją największą wadą jest to że...

Potrafię pokochać każdego...

Lecz gdy pokocham...

To na wieki...

Widząc nawet te najmniejsze rzeczy związane z wami...

Automatycznie słabnę...

Nie chcę także abyście wy o mnie pamiętali itp...

Prze ze mnie cierpicie...

Więc wole zostawić to " wirtualne życie "

Aby się od was oddalić...

Dziękuje wam za wszystko

I

Jednocześnie przepraszam za wszystkie krzywdy które wam wyrządziłem... 

Trudno jest mi się z wami rozstawać gdyż bardzo się do was przywiązałem...

Nie wiem czemu ale często ludzie na ulicy przypominają mi was...

Widzę wasze twarze...

Czuje się wtedy niezręcznie...

Bardzo was kocham...

Tak bardzo że ostatnio zachorowałem z miłości i do dziś wirus nie chce mi dać spokoju...

Obecnie nie mam siły żeby przejść z pokoju do pokoju...

A w szkole udaje że wszystko jest ok...

Będę za wami tęsknił i również będę się o was martwił...

Może kiedyś miniemy się na ulicy...

Lecz...

Ja nie będę miał odwagi na was spojrzeć...

A wy mnie nie rozpoznacie...

 

                       

sobota, 11 maja 2013

Głosowanie ;x

Witam ;x

Ze względu na to iż nie wiem czy ktokolwiek  czyta tego bloga...

Chcę poprosić, abyście pisali w komentarzach czy...

Mam dalej prowadzić bloga...

Czy...

Mam go usunąć...

Za tydzień czyli 18 maja podejmę decyzje...

Jeśli moglibyście, to możecie napisać ...

Dlaczego chcecie abym prowadził go dalej...

Lub...

Dlaczego chcecie bym go usunął...

Każdy może komentować...

Jeśli ktoś nie chcę bym wiedział kim jest może skomentować anonimowo...

Chociaż wolę wiedzieć czyj to komentarz...

Więc przepraszam za problem...

I Pozdrawiam...        

 

czwartek, 2 maja 2013

Mój wierszyk ;x

" Brak Miłości "

Oczy są po to, aby patrzeć,

Po co mi one skoro nie mam na kogo ?

Usta są po to, aby całować,

Po co mi one skoro nie mam kogo ?

Głos jest po to, aby mówić,

Po co mi on skoro nie mam do kogo ?

Uszy są po to, aby słuchać,

Po co mi one skoro nie mam kogo ?

       Serce jest po to, aby je komuś ofiarować,

Po co mi ono skoro nie mam komu ?

 Ręce są po to, aby dotykać i obejmować,

Po co mi one skoro nie mam kogo ?

Nogi są po to, aby iść za kimś na koniec świata,

Po co mi one skoro nie mam za kim ?

Ciało jest po to, aby je ranić,

Pora wymienić je na nowe.

Dusza jest po to, aby cierpiała,

Ją także pora wymienić na nową.

Człowiek jest po to, aby umrzeć,

Już pora...

       

sobota, 9 marca 2013

Chwilowe szczęście... które sam popsułem...

Moim szczęściem...

Są dni w których poznałem cudowne osoby o których wspominałem w poprzednich wpisach...

Wszystkich ich darzę wielkim uczuciem, potocznie zwanym

" miłością " ...

Chcę dla nich jak najlepiej...

Wczoraj uświadomiłem sobie iż to prze ze mnie wszystkie te znajomości się rozpadły... 

Mimo to iż od czasu do czasu piszę z Kamilem...

Nadal czuje wstyd i poczucie winy...

Szczerze mówiąc boje się z nim pisać...

 Z Jakubem jest tak samo...

Mimo iż jest moim chłopakiem, nie potrafił bym mu spojrzeć w oczy po tym co prze ze mnie przeszedł...

Uświadomiłem sobie iż nie nadaję się do  nawiązywania znajomości...

Zostałem stworzony by być samotny przez całe życie...

Dlatego by nie cierpiały osoby, które kocham...

Postanowiłem że zerwę z nimi wszelki kontakt... 

Tak będzie lepiej...

Nie będą musieli mnie znosić i wysłuchiwać moich  żałosnych historyjek o życiu...

Od dziś... 

Nie  ma mnie...

Już zawsze będę sam...

0 przyjaciół...

0 ludzi wokół mnie...

Tylko ja jeden...

Może kiedyś się spotkamy...

Lecz nie spojrzę wam oczy... 

Ze wstydu...

Mimo to iż was kocham nie mogę dłużej z wami utrzymywać znajomości ;(

Bardzo was kocham...

I proszę abyście nie robili nic głupiego...

Bo to tylko pogorszy sprawę i nie wybaczę sobie tego...

Żyjcie tak jak zawsze...

Tylko po prostu wyrzućcie mnie ze swego życia...

I proszę abyście nie utrudniali tej decyzji ;(

Będę za wami tęsknić...

Wpłynie to na moje życie oraz psychikę...

Ale przynajmniej oszczędzę wam dalszych cierpień...

Za kilka dni zapomnicie o mnie...

A za kilka lat zapomnicie o moim istnieniu...

Jedyną osobą która zna moje sekrety i niestety będzie miała ze mną kontakt to Irena, bo niestety chodzisz ze mną do klasy -.-

A więc żegnajcie...

I żyjcie dalej...

 

Kocham was...

wtorek, 26 lutego 2013

Mój autorytet...

Moimi autorytetami...

...

Trzy niesamowite osoby...

Przedstawię wam moją prace ze szkoły, nie jest z byt błyskotliwa...

zad.4 

Zapoznaj się ze znaczeniem słowa : ,, Autorytet ". Wypisz dziedziny ( nauka, sport ) którymi się interesujesz i wymień osoby, które są dla ciebie autorytetem w tym zakresie.

 

Moja odpowiedz :

 

Jeśli chodzi o moje zainteresowania, to jest ich wiele, lecz moimi autorytetami są trzy wspaniałe osoby.

Są to osoby zwyczajne, takie jak my. 

Nie są to żadne popularne gwiazdy.

    Są moim autorytetem, ponieważ imponują mi swą odwagą, szczerością, obdarzaniem uczuciami innych oraz innymi rzadkimi cechami.

Wszyscy wiele przeszli w życiu, lecz nie poddają się. 

Choć były chwile gdy mieli ochotę zakończyć swój żywot, z resztą ja także.

Zawsze mnie wspierają I nie pozwalają by moje głupie myśli typu odebranie sobie życia, nigdy nie przerodziły się w czyn

To co oni zrobili dla mnie jest czymś, czego nikt nie potrafił zrobić.

Nigdy nie zdołam im się odwdzięczyć.

 

 

 

Nie jest to zbyt inteligentna praca.

Nie chciałem zbyt wiele w niej wyrażać ponieważ zawsze nauczycielka może kazać przeczytać to na środku klasy, a sami wiecie jaka jest dzisiejsza młodzież...

Zwłaszcza ta z ,, mojej klasy "...

 

 

 

wyjątkowa trójką jest :

Kamil

Marcin

i

Jakub

Oni znaczą dla mnie więcej niż moje własne życie...

Każdy z nich uratował mi życie i nie tylko...

W powyższym zadaniu pisałem tak jak by oni wciąż byli moimi przyjaciółmi...

Lecz po tym co zaszło...

Boje się pisać z Marcinem i Kamilem ;(

Nie potrafię się do nich odezwać...

Chcę...

Ale nie mogę :c

Tak bardzo za nimi tęsknie...

Nigdy o nich nie zapomnę...

Najgorsze jest to że z dnia na dzień...

Uczucie wobec każdego znich..

Wzrasta :c

Jest coraz silniejsze...

 

Najlepiej było by gdy by wogóle mnie nie poznali ;(

 

Niestety...

Kocham ich ;(